Powtórzył, że dłużej nie dało się czekać.
Tam już nie było do czego desek tych nowych przymocować, ponieważ całe te podstawy, fundamenty były przegniłe, drewniane, więc już ratowaliśmy się jakimikolwiek sposobami, tak więc to były ostatnie tygodnie, albo dni życia mostu
- mówił burmistrz.
Tomasz Szrama powiedział, że termin wakacyjny wybrano świadomie, ponieważ oborniczanie nie wożą dzieci do szkół. Tomasz Szrama ma jednak świadomość, że w wakacje jest większy ruch na DK 11 w kierunku morza. Nadzieją według niego jest to, że kierowcy będą omijać Oborniki.
Myślę, że na tyle skutecznie nagłośnione te sytuacje w różnego typu mediach, na naszą prośbę również radiowych Wielkopolski, że kierowcy jadący nad morze będą starać się omijać Oborniki
- mówił Szrama.
Burmistrz przyznał, że "trochę niefortunnie" w tym samym czasie odbywają się prace drogowe w Czerwonaku i Owińskach. Tomasz Szrama uważa, że remontów nie dało się skorelować z powodu różnych źródeł ich finansowania i wynikających z tego terminów.