Paroc to światowy potentat w produkcji wełny mineralnej do ociepleń w budownictwie. "Będziemy strajkowali tak długo, aż zarząd zgodzi się na nasze warunki" - mówi szef zakładowej Solidarności 80, Jan Jakubowski.
Zaczynamy postój linii o godzinie 21:00. Wygaszanie pieców do produkcji wełny - to wszystko trwa. Zakończymy produkcję na wszystkich liniach tak, żeby to się odbywało bezpiecznie i bez uszczerbku na mieniu pracodawcy. Nie jest to oczywiście strajk okupacyjny, pracownicy przychodzą do pracy, przebierają się i po zakończeniu zmiany odchodzą do domu. Czekamy na reakcje pracodawcy
- wyjaśnia Jan Jakubowski.
Za strajkiem generalnym opowiedziała się większość załogi Paroca w referendum. Kilka tygodni temu odbył się też dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Zarząd Paroca odmówił dziś komentarza w sprawie strajku.