NA ANTENIE: TAM, GDZIE NIE SIEGA WZROK/ANNA MARIA JOPEK, PAT METHENY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Rok temu wybuchły protesty na Białorusi. Poznańska diaspora uczciła ofiary reżimu

Publikacja: 09.08.2021 g.21:33  Aktualizacja: 09.08.2021 g.21:50 Krzysztof Polasik
Poznań
9 sierpnia 2020 roku Aleksandr Łukaszenka po raz kolejny został prezydentem Białorusi. Wówczas w wielu miejscach w kraju rozpoczęły się spontaniczne demonstracje. Po południu z tej okazji na placu Wolności spotkali się Białorusini mieszkający w Poznaniu.
białoruś demonstracja - Krzysztof Polasik - Radio Poznań
Fot. Krzysztof Polasik (Radio Poznań)

"Minął rok od dnia, który pozostanie w historii dniem skradzionych głosów Białorusinów" - mówi współorganizator spotkania, Stefan Hlushakou.

Mamy już oficjalnie 9 ofiar tych protestów. W XXI wieku trudno sobie wyobrazić, żeby przy pokojowych protestach było aż tak wiele zgonów, tak wiele ofiar. Jesteśmy tutaj, żeby uczcić ten cały okres, wszystkie nasze dążenia. Żeby sobie przypomnieć, że te ofiary nie były przypadkowe i nie były daremne

 - mówi Stefan Hlushakou. Ocenia, że sytuacja na Białorusi zmienia się, ale niestety na gorsze. Kraj zaczyna się izolować i mieszkańcy mają problem z jego opuszczeniem. Jest też coraz więcej nakładanych na Białoruś sankcji międzynarodowych. Liczbę więźniów politycznych w tym momencie szacuje się na ponad 600.

Najostrzejsze protesty wybuchły rok temu właśnie po ogłoszeniu wyników wyborów. Podane przez rząd znacznie różniły się od tych z niezależnych sondaży i wskazały na poparcie dla Łuakszenki w wysokości ponad 80 procent.

Ważności wyborów nie uznał szereg państw, głównie europejskich, między innymi Polska.

https://radiopoznan.fm/n/nZaUGR
KOMENTARZE 0