W swoich audycjach propagował gwarę poznańską. Robił to także poza radiem, chociażby prowadząc przez lata konkurs "Godejcie po naszemu" (od przyszłego roku Jacek Hałasik będzie jego patronem). - Był dla nas autorytetem - wspomina jego przyjaciel, prezes Towarzystwa Bambrów Poznańskich, Ryszard Skibiński.
- To był człowiek, który miał swój charakter, miał jasno sprecyzowane poglądy. Był kopalnią wiedzy o Poznaniu. Jeśli mieliśmy jakieś pytanie, czy wątpliwość dotyczącą gwary, czy samej historii miasta, natychmiast dzwoniliśmy do Jacka - dodaje Skibiński.
Do radia Jacek Hałasik trafił w latach sześćdziesiątych, najpierw do "techniki", a z czasem zaczął zajmować się sprawami redakcyjnymi, zwłaszcza sportem, który był jego wielką pasją. Wiernie kibicował Lechowi Poznań.
Kilka tygodni temu, na zakończenie Dni Łazarza pośmiertnie wręczono mu nagrodę im Strugarka za popularyzację gwary poznańskiej. Wcześniej był nominowany do tytułu Mistrz Mowy Polskiej.