Do tego czasu kierowców w tej okolicy czekają utrudnienia i zwężenia. Od wczoraj auta w obydwu kierunkach jeżdżą nitką wyjazdową z miasta, a nie jak przez ostatnie miesiące jezdnią wlotową.
"Taka zmiana wynika z tego, że zakończyliśmy część prac nad jezdnią południową i mogliśmy się przenieść na drugą stronę" - mówi Paulina Nowicka z Poznańskich Inwestycji Miejskich.
Tam już trwają prace przygotowawcze do montażu belek mostowych, czyli bardzo ważnych elementów konstrukcyjnych. Nad jezdnią w stronę Kórnika już takie belki zostały ułożone. Teraz trwają tam roboty związane ze zbrojeniami czy szalowaniem. Oczywiście przejeżdżając w rejonie placu budowy, można zobaczyć podpory czy filary, na których opierać będzie się wiadukt
- dodaje Paulina Nowicka.
Po obu stronach wiaduktu budowane są dwa nowe ronda.
Prowadzone są prace brukarskie, montowane są krawężniki
- mówi Paulina Nowicka z PIM. Stary wiadukt w ciągu Kurlandzkiej był w tak złym stanie technicznym, że trzeba było go rozebrać i zbudować nowy.