Na scenie przy alei Niepodległości panuje niezwykle piknikowa atmosfera. Można odpocząć na hamakach, przyjść z psem, rozłożyć koc i posłuchać nietuzinkowych brzmień. Ci, których zapytaliśmy zgodnie przyznają, że to jedyny taki festiwal.
Panuje bardzo rodzinna atmosfera. Znamy się z innymi uczestnikami, ciągle widzimy te same twarze. To nie zdarza się nigdzie indziej
- mówili uczestnicy.
Między koncertami można odpocząć w punktach gastronomicznych albo zajrzeć na wyprzedaż garażową, która potrwa do 18.
Niektórzy mają takie specjalne pudełka, w których przez cały rok zbierają rzeczy. Można znaleźć wszytko: książki, ubrania, buty, ale też perełki takie jak jeden z pierwszych elektronicznych organizerów firmy Sharp
- mówili uczestnicy.
Festiwal jest biletowany, ale wiele koncertów i wydarzeń towarzyszących jest darmowych. Ostatnim z nich będzie dyskoteka na dziedzińcu zamku, która potrwa do północy. Festiwal Ethno Port odbywa się po raz siedemnasty. Organizatorami są Miasto Poznań oraz Centrum Kultury Zamek.