W związku ze zbliżającą się z rocznicą odprawiono mszę za ojczyznę, odczytano Apel Poległych oraz wręczono odznaczenia. Jednych z uhonorowanych był historyk prof. Zbigniew Pilarczyk. Jego zdaniem zorganizowanie uroczystości poza Poznaniem, to okazja do przypomnienia, że powstanie objęła zasięgiem cały region, nie tylko Poznań.
Gdy ogląda się mapę, na której zaznaczone są godziny wybuchu powstania, to mamy do czynienia z falą, która w ciągu 2-3 dni opanowała całe województwo. To kolejny dowód na to, że zryw został doskonale przygotowany.
- mówi prof. Pilarczyk.
Data podpisania traktatu wersalskiego zbiega się w czasie z wybuchem robotniczych protestów z 28 czerwca 1956. Jak przekonuje profesor, oba wydarzenia łączy nie tylko data. Dzięki pomyślnemu zakończeniu powstania Wielkopolskiego, zbudowaliśmy wiarę w sens walki o wolność, dodaje Zbigniew Pilarczyk.
Pamiętajmy, że w 56 roku jeszcze żyło wielu powstańców więc ten duch na pewno się unosił i był odczuwalny. Myślę, że gdyby nie powstanie wielkopolskie to nie byłoby wydarzeń z czerwca.
- dodaje.
Uroczystości w Biedrusku zorganizowano w Panteonie Powstania Wielkopolskiego, który odsłonięto 5 lat temu. To jedyny taki pomnik w Polsce.