W Grodzisku na chodnik runął fragment ściany budynku dawnego browaru. Strażacy oszacowali, że ważył około 200 kg. Nie mają wątpliwości, że gdyby taka część ściany spadła na człowieka, zginąłby na miejscu.
O zdarzeniu poinformowaliśmy właściciela nieruchomości (osobę prywatną), zobowiązaliśmy go także do zabezpieczenia terenu przy budynku metalowymi płotkami - mówi Radiu Poznań Sławomir Karłowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Grodzisku Wielkopolskim.
Wczoraj działaliśmy na bieżąco. Teren już został wygrodzony. Dzisiaj zabiegamy u właściciela budynku, aby teren był lepiej zabezpieczony, lepiej wygrodzony i lepiej oznaczony. W pierwszej kolejności podjęliśmy decyzję o wygrodzeniu tych ścian przylegających do ciągów komunikacyjnych celem zabezpieczenia przed ewentualnymi zagrożeniami dla zdrowia i życia. To były nasze pierwsze kroki. Co do stanu technicznego budynku, to kompetentny w tej materii jest konserwator zabytków, ponieważ ten budynek został wpisany do rejestru zabytków. Oceniam, że stan przynajmniej tej ściany szczytowej, która jest przy ulicy, jest nieodpowiedni, jest zły
- mówi Sławomir Karłowski.
Dzisiaj z kolei w podgostyńskiej Goli zawalił się fragment ściany dawnej stajni. Gruz spadł do przylegającego do budynku garażu. Na szczęście nie było w nim ani jego właściciela ani auta.