NA ANTENIE: W sportowym rytmie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ryszard Legutko w Instytucie Zachodnim

Publikacja: 29.05.2023 g.20:41  Aktualizacja: 30.05.2023 g.09:39
Poznań
„Kimżeż będziemy jako wspólnota, jeżeli nie będziemy mieli pamięci” – mówił profesor Ryszard Legutko w Instytucie Zachodnim w Poznaniu. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości i zarazem lider frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, debatował z poznaniakami na temat konserwatyzmu.
ryszard legutko Wróblewski - Bartosz Garczyński
Fot. Bartosz Garczyński

Profesor Legutko tłumaczył między innymi skąd wzięło się krytyczne podejście współczesnej lewicy do historii.

Pamięć jest zła. Polak ma za dużo tej pamięci i to mu przeszkadza znaleźć się w dzisiejszym świecie. Czyli zastosowali dokładnie ten zabieg, którego próbowali dokonać komuniści. Państwo pamiętacie „Rok 1984” Orwella to tam też jest ten moment pamięci – żeby nie pamiętać. Stąd jest walka dzisiaj o nauczanie historii. Kiedy mamy do czynienia z  młodymi ludźmi, to jest rzeczą niezwykle niepokojącą, że oni nie mają wglądu w to szersze doświadczenie historyczne.

Zdaniem profesora Ryszarda Legutki, młode osoby pozbawione zakorzenienia w pamięci i tożsamości, są bardziej podatne na wszelkiego rodzaju manipulacje. Konserwatyzm, zdaniem europarlamentarzysty, stara się temu zapobiec.

Spotkanie z europosłem Ryszardem Legutko zorganizował lider poznańskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, poseł Bartłomiej Wróblewski. 

"To dobry pomysł" – mówi profesor Legutko, w sprawie powołania komisji badającej rosyjskie wpływy w Unii Europejskiej. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę powołującą taką komisję na pułapie krajowym. Podczas swojego wystąpienia prezydent mówił, że sprawę należy zbadać także na poziomie wspólnotowym.
"Będą opory" – powiedział goszczący w Poznaniu europoseł Prawa i Sprawiedliwości, a zarazem przewodniczący frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, profesor Ryszard Legutko:

Ze środowiska Rady Europejskiej pojawiły się głosy, że lepiej żeby to parlament robił. Parlament Europejski jest ostatnią instytucją, która coś takiego może robić, ale rzeczywiście sądzę że państwa członkowskie mogłyby stworzyć taką komisję. Będą opory, nie jestem pewien czy to się zakończy sukcesem, ale trzeba o tym mówić, bo problem jest bardzo duży nie tylko u nas – może przede wszystkim po tamtej stronie Europy.

Profesor Legutko dodał, że reputacja Parlamentu Europejskiego bardzo ucierpiała na skutek afery korupcyjnej „Katargate”. W jej wyniku zaczęto się zastanawiać nad podatnością instytucji unijnych na wpływy obcych państw.

Europoseł Ryszard Legutko gościł w Instytucie Zachodnim w Poznaniu, gdzie na zaproszenie posła Bartłomieja Wróblewskiego wziął udział w wieczornej debacie na temat konserwatyzmu.

 

 

 

https://radiopoznan.fm/n/qDrUG7
KOMENTARZE 0