Takie zagrożenie było realne. W czerwcu w przypadku trzech z czterech wykonawców tego fragmentu ekspresówki sąd ogłosił upadłość z możliwością zawarcia układu. - Po wielu rozmowach i negocjacjach można powiedzieć, że umowa zostanie zrealizowana. Wszystkie strony tego kontraktu wyraziły wolę kontynuowania budowy. Nie wiemy czy te perturbacje nie przełożą się na założone terminy zakończenia prac, bo nie da się ukryć, że nastąpiło spowolnienie tempa robót - mówi Marek Napierała, dyrektor poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Budowa tego odcinka ekspresowej "piątki" zgodnie z planem ma się zakończyć w czerwcu przyszłego roku.