Poinformował o tym minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas spotkania z sadownikami w Skotnikach w województwie świętokrzyskim. Dodał, że zależy mu na tym, aby gospodarstwa zachowały ciągłość produkcji, dlatego będą różne formy pomocy.
Czesław Siekierski dodał, że wsparcie dotyczyć będzie także grup producenckich, bo i one odczują skutki przymrozków i braku owoców. Chodzi o ulgi w podatkach i zmianę przepisów.
Obecnie jest tak, że 50 procent owoców, którymi dysponuje grupa producentów, musi pochodzić od jej członków, co po wiosennym kataklizmie nie będzie możliwe do wykonania.
Minister Siekierski obiecał również przyjrzeć się systemowi ubezpieczeń. Firmy nie chcą ubezpieczać sadów na wypadek wiosennych przymrozków, a jeśli któraś się na to zdecyduje, to ceny są bardzo wysokie.
W Wielkopolsce straty w uprawach sadowniczych i rolniczych sięgające nawet 90 procent, zanotowano m.in. w rejonie Sompolna. Burmistrz tego miasta ogłosił stan klęski żywiołowej.
Producenci rolni, w których gospodarstwach wystąpiły szkody, mogą składać wnioski w urzędzie miejskim do 24 maja.