To są bary, w których mogło dojść do zakażeń wirusem żółtaczki pokarmowej, ale Sanepid oficjalnie tego nie potwierdza. W Ostrowie zakażonych jest 17 osób, kolejne cztery w Krotoszynie. Wiadomo, ze właśnie te lokale były szczególnie kontrolowane po tym, kiedy chorobę ujawniono.
- Na razie najważniejsze jest stosowanie reżimów sanitarnych. Na razie możemy powiedzieć o końcu zakażenia WZW typu A, możemy się jednak spodziewać kolejnych zakażeń wynikających z bliskich kontaktów z chorymi - mówi szef ostrowskiego Sanepidu Andrzej Biliński.
Pierwszy przypadek zakażenia żółtaczką typu A odnotowano 6 lutego. Ostatni potwierdzony - w ubiegły piątek. Ostrowska prokuratura wszczęła śledztwo ws. zakażeń wirusowym zapaleniem wątroby typu A.