To trudny czas dla czworonogów. Psy różnie reagują na fajerwerki. Zwierzęta przeżywają ogromny stres, na który reagują paniką, agresją a czasem ucieczką na oślep. "Dlatego w schronisku dyżurować będą pracownicy i wolontariusze" - mówi zastępca kierownika biura schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu Marcin Kozłowski.
Oczywiście jest to dyżur z kierowcą. W przypadku interwencji wyjeżdżamy na interwencję z kierowcą i odławiamy zwierzęta. Na pewno poprosimy o wsparcie naszych wolontariuszy, którzy co roku przyjeżdżają do schroniska po to, aby zaopiekować się w tych trudnych chwilach dla tych zwierząt, kiedy będzie ten duży hałas, kiedy to nasilenie będzie o północy. Na pewno zrezygnujemy z niedzielnego spaceru ze zwierzętami
- mówi Marcin Kozłowski.
Szacuje się, że dźwięki o tym samym natężeniu zwierzęta domowe, pies czy kot usłyszą w odległości 4-krotnie większej niż ludzie. Dlatego często gwałtownie reagują na wybuchy petard. Tego dnia powinniśmy je uspokoić i zapewnić spokój. Specjaliści radzą, aby wyprowadzając psa na spacer nie spuszczać zwierzęcia ze smyczy a przy obroży zostawić karteczkę z numerem telefonu do właściciela.