- Małżeństwo dzień wcześniej było razem na imprezie - mówi rzecznik prasowy Komendy w Wągrowcu Dominik Zieliński.
Poprzedniego wieczoru mężczyzna wraz z żoną byli na imprezie. Mężczyzna pił alkohol i po przybyciu do garażu nie chciał iść do domu, chciał odpocząć w pojeździe. Żona poszła do domu i następnego dnia znalazła go martwego w samochodzie i poinformowała o tym służby. Prokurator zdecydował o zabezpieczeniu ciała do badań patomorfologicznych.
Na razie nikomu nie postawiono w tej sprawie zarzutów. O dalszym przebiegu śledztwa zdecyduje sekcja zwłok.