„Pan Bóg chce być we wszystkich wymiarach naszego życia, również w naszych pasjach" - mówi organizator spotkania, fan „czarnego sportu” i miłośnik motocyklowych przejażdżek, ks. Piotr Szcześniak.
Tak sobie tutaj razem z przyjaciółmi, którzy też mają motocykle, wyjeżdżamy poza Chodzież. Tutaj mamy naprawdę bardzo piękne miejsca, żeby cieszyć się taką jazdą we Wspólnocie. Jak tylko jest pogoda i czas wolny, często z tego korzystam
- mówi wikariusz chodzieskiej parafii Nawiedzenia NMP, na zaproszenie którego odpowiedziało kilkudziesięciu motocyklistów.
- Jestem osobą wierzącą i dlatego tutaj przyjechałem – mówi jeden z motocyklistów. - Jestem tutaj, poświęcić motocykl, żeby służył długo na drodze i żeby było bezpiecznie – dopowiada „Pastor" z Klubu Motocyklowe Extreme Piła. - Jesteśmy zaskoczeni, że w ogóle taki duży odzew był i tylu motocyklistów było, bo nie byliśmy do końca pewni, że to się uda, ale się udało i jest fajnie – mówi pan Arek.
Ks. Piotr Szcześniak chciałby, aby w przyszłości przy jego parafii powstała grupa motocyklowa, która wspólnie będzie spędzać czas, podziwiać przyrodę i się modlić.