Bosman Bogdan Kuzmin mówi, że ruch nad rzeką zaczął się w czerwcu, najwięcej ludzi jest w weekendy...
Ludzie korzystają z motorówek, kajaków. Jako kierunek wybierają najczęściej Czerwonak, pływają tam motorówkami. Do Czerwonaka - tam i z powrotem - zajmuje dwie godziny, bo mamy takie wolniejsze motorówki, bezpatentowe. Tak, że bardziej taka spacerowa prędkość. Niestety rzeka nie pozwala na większą zabawę, na inną, większą flotę, bo ludzie też pytają o coś szybszego. Nie można tego niestety rozszerzyć, bo rzeka nie daje takiej możliwości. Jak widać po ścianie - półtora metra wody zeszło od marca
- mówi Bogdan Kuzmin.
Dziś w Starym Porcie zorganizowano spotkanie - głównie dla dzieci o bezpieczeństwie nad wodą. Maluchy z bliska mogły zobaczyć koło ratunkowe czy przymierzyć kamizelkę ratunkową.