- Uczniowie i studenci zyskają, ale straci na tym miasto, a dokładniej jego budżet - mówi wiceprezydent Poznania Mirosław Kruszyński. Jego zdaniem będzie 5-milionowa dziura. - Będziemy teraz szukać jak tę dziurę zasypać. Pewnie trzeba będzie ściąć jakieś inwestycje - mówi Kruszyński.
W ramach oszczędności urzędnicy nie ograniczą częstotliwości kursowania autobusów i tramwajów - zapewnia wiceprezydent. A radni pomysł poparli niemal jednogłośnie. Bilety semestralne to pomysł radnych PO. Wcześniej nie chcieli go poprzeć radni z innych klubów, ale teraz zmienili zdanie, bo Platforma obiecała im, że w przyszłości poprze ich projekty.