Mężczyzna zaatakował psa, przejeżdżając na rowerze obok prywatnych posesji. Widząc gryzące się psy wyciągnął metalowy pręt i skatował nim jedno ze zwierząt. Grozi mu za to do 5 lat więzienia - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.
Jak ustalono, podejrzany przejeżdżał obok posesji, na której usłyszał dwa gryzące się wzajemnie psy. Postanowił zainterweniować. Niestety podczas tej interwencji wziął metalowy pręt, którym zaczął zadawać uderzenia psu rasy buldog, które w efekcie doprowadziły do zgonu tego zwierzęcia
- mówi Maciej Meler.
Prokuratura czeka na opinię biegłych z zakresu weterynarii, co do zakresu i mechanizmu powstania obrażeń - dodał Meler. 57-lalek przyznał się do winy. Jest pod dozorem policji.