Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się jej uratować. Zmarła po kilku godzinach w szpitalu. Przesłuchaliśmy między innymi świadka tego zdarzenia - mówi prokurator Michał Smętkowski.
Z informacji uzyskanych od świadka tego zdarzenia, jak również odtworzonego zapisu monitoringu w tramwaju wynika, że kierujący tramwajem poruszał się prawidłowo, z dopuszczalną prędkością i przy wjeździe na skrzyżowanie miał światło zezwalające mu na ten wjazd. Natomiast kierująca rowerem jadąc prawym pasem ulicy dokonała nagłego skrętu w lewo i w wyniku czego została przez ten tramwaj potrącona.
Do wypadku doszło pod koniec sierpnia. Wówczas pojawiły się informacje, że kobieta jechała w słuchawkach. Tego na razie nie udało się potwierdzić. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.