Zdaniem Nowaka poznański reżyser przede wszystkim obraził pamięć zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Doniesienie obejmowało też prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego. Miasto sfinansowało bowiem spektakl Raczaka.
Prokuratura jednak w sztuce "Spisek smoleński" nie dopatrzyła się znamion przestępstwa i sprawę oddaliła. Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą już odwołał się do sądu.