Kierownictwo ośrodka nie chce wydać dokumentów audytorowi wyznaczonemu przez burmistrza, twierdząc, że kompetentnym organem w zakresie kontroli działalności ośrodka jest komisja rewizyjna rady miasta.
Pod nieobecność dyrektorki ośrodka w jej imieniu wypowiedziały się: główna księgowa Anna Wachowiak i instruktorka Martyna Frąckowiak-Leśniczak.
Pracownicy urzędu miejskiego w postaci komisji rewizyjnej, tak jak to było do tej pory zawsze przez wiele lat, normalnie przychodzili na kontrole właśnie jak chodzi o wykorzystanie dotacji podmiotowej i tak to się odbywało do tej pory
- mówi Anna Wachowiak.
"Nas jako instytucję kultury audyt jak gdyby nie obowiązuje prawnie" - dodaje Martyna Frąckowiak-Leśniczak.
Według stanowiska Ministerstwa Finansów, organ samorządowy ma prawo upoważnić do audytu w jednostce kultury audytora zatrudnionego w urzędzie. Według naczelnika Pionu Audytu i Kontroli Urzędu Miasta w Śremie Bartosza Edwarczyka, tak właśnie jest w tym przypadku.
Burmistrz Grzegorz Wiśniewski mówi, że czym innym jest kontrola komisji rewizyjnej, a czym innym audyt.
Audytor ma jednak dużo większe kompetencje, doświadczenie od osób, które są radnymi, bo osoby, które trafiają do komisji rewizyjnej nie zawsze mają jakby wykształcenie kierunkowe, czy doświadczenie zawodowe w zakresie realizacji takich rzeczy
- dodaje Grzegorz Wiśniewski.
13 sierpnia pracownicy Śremskiego Ośrodka Kultury ponownie odmówili wydania dokumentów audytorowi.
Jak powiedział nam burmistrz, "wariantu siłowego" się nie przewiduje. W sprawę ma się włączyć komisja rewizyjna rady miasta. Powiadomione zostaną także inne organy kontrolne.