Chodzi o podłączenie do sieci elektryczne domu Naszego Słuchacza. Enea twierdzi, że swoje zrobiła, a licznik w skrzynce zamontuje, kiedy mieszkaniec Ostroroga podpisze z firmą kolejną umowę. Pan Ludwik nie zamierza jednak nic podpisywać i nie zamierza opłacić przysłanego mu już rachunku, bo jego zdaniem, Enea nie wywiązała się ze swoich obowiązków z pierwszej umowy. Pan Ludwik zapowiedział, że jeśli sprawa nie zostanie w najbliższych dniach załatwiona po jego myśli, pójdzie do sądu.