Zastanawiają się w Poznaniu uczestnicy konferencji zorganizowanej przez fundację "Nie lękajcie się". Działa ona w Polsce od 1988 roku. Pomaga osobom, które zostały skrzywdzone przez księży. W spotkaniu uczestniczą m.in osoby, które w przeszłości doznały traumatycznych doświadczeń.
Marek Mielewczyk mówi, że mężczyzna, który go molestował ponad 30 lat temu ma dziś 62 lata, nadal jest księdzem. Nie jest już proboszczem i ciągle jest przenoszony do kolejnych parafii.
Zdaniem profesora Romana Wieruszewskiego z Poznańskiego Komitetu Praw Człowieka, aby rozwiązać problem pedofilii wśród duchownych, sam Kościół musi zmienić podejście do problemu. - Ujawnianie przypadków pedofilii w Kościele nie jest atakiem na Kościół, pod warunkiem, że Kościół nie zacznie chronić sprawców ale zajmie się wspieraniem ofiar - mówi.
Przed polskimi sądami toczy się obecnie siedem procesów związanych z molestowaniem seksualnym przez osoby duchowne. Dwa lata temu Episkopat powołał koordynatora do spraw ochrony dzieci i młodzieży. Został nim jezuita ojciec Adam Żak. Jednak w poznańskim spotkaniu nie uczestniczy żaden przedstawiciel Kościoła.
Wojciech Chmielewski/jc/int