Na początku czerwca zawiadomienie w tej sprawie w prokuraturze złożyła babcia dziecka, której zdaniem jego śmierć była wynikiem lekarskich zaniedbań. Na podstawie sekcji zwłok i badań histopatologicznych kościańska prokuratura nie znalazła dowodów na popełnienie przez odbierających poród błędów, co mogło wiązać się z nieumyślnym spowodowaniem śmierci dziecka.
W uzasadnieniu śledczy napisali, że nie ma również dowodów na to, by postępowanie szpitala naraziło noworodka na niebezpieczeństwo utraty życia. O bezpośrednich przyczynach zgonu dziecka prokuratura chce na razie tylko poinformować jego rodzinę. Decyzja prokuratury nie jest prawomocna.