Lokatorzy od kilku dni blokują wejście do budynku, twierdząc, że zarządca - pod pozorem prac budowlanych - dewastuje kamienicę i chce wypędzić z niej mieszkańców. Jeden z lokatorów, pan Krzysztof, próbował przeszkodzić ludziom zarządcy w wejściu do kamienicy. Został poturbowany. Ma pokaleczone ręce. Twierdzi, że zaatakowano go młotem.
Pracownicy zarządcy narzekają z kolei na lokatorów. Mówią, że obrzucili ich deskami, a także oblali wodą. Okoliczni mieszkańcy są oburzeni. Ich zdaniem zajście widziała policja, ale interweniowała dopiero po dziesięciu minutach.