Paroc to europejski lider w produkcji ociepleń dla budownictwa. "Do tej pory zarząd firmy nie podjął z nami negocjacji w sprawie postulatów" - mówi szef zakładowej Solidarności 80, Jan Jakubowski.
Jesteśmy zdziwieni, że sprawa trwa tak długo. Liczyliśmy, że nasi pracodawcy wcześniej się obudzą. Załoga normalnie przychodzi do pracy, przebiera się, ale nie przystępuje do pracy. Siedzimy w pomieszczeniach socjalnych. Martwimy się. To nie jest tak, że mamy wakacje, bo z chęcią byśmy pracowali. Tylko uważamy, że te pensje powinny być odzwierciedlające obciążenie psychiczne i zdrowotne pracowników
- wyjaśnia Jan Jakubowski.
Pracownicy uważają, że firmę stać na podwyżki, bo Paroc odniósł, jak mówią, wielki sukces na rynku. Wszystkie produkty, które są w magazynach firmy, są już sprzedane.
Zarząd firmy nie chce rozmawiać z dziennikarzami.