Oficer prasowy konińskich strażaków st. ktp. Sebastian Andrzejewski mówi, że zapalił się stos zrębków drewna.
Na miejscu pracuje około 50 strażaków, są to strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Koninie oraz druhowie OSP z terenu gminy i powiatu konińskiego. Sytuacja nie jest opanowana, te pryzmy są wysokości około 7 do 8 metrów, dlatego działania są bardzo trudne, będzie najpewniej potrzebny ciężki sprzęt, żeby to porozgarniać i żebyśmy to dokładnie przelali wodą, żeby nie doszło do ponownego rozpalania się
- mówi Andrzejewski.
Nie ma osób poszkodowanych. Pracownicy składowiska dopiero rozpoczynają zmianę.
To dziewiąty pożar składowiska w Sławoszewku od początku roku. Strażacy prowadzą postępowanie w sprawie. Chcą zobowiązać właściciela do zmniejszenia pryzm, żeby łatwiej było gasić płonące drewno.