Jechali na Strajk Kobiet. Marek Ch. oskarżony o nadużycie władzy
Były zastępca komendanta stołecznego policji Marek Ch. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w sprawie zatrzymania pięciu osób, które jechały z Poznania na Strajk Kobiet.
Kwadrans po 18 mieszkańcy zauważyli ogień, który objął 200 metrów kwadratowych hali magazynowej przy ulicy Bolesława Chrobrego. Sytuacja była poważna, ponieważ płomienie zagrażały sąsiednim budynkom.
Jak poinformował oficer dyżurny straży pożarnej, sytuacja jest opanowana, nikt nie ucierpiał, jednak spłonęły znajdujące się pod dachem: przyczepa kempingowa i kamper. Z ogniem wciąż walczy 20 zastępów straży, w tym grupa operacyjna Komendanta Wojewódzkiego PSP, która przyjechała prosto z Suchego Lasu, gdzie nadal trwa dogaszanie pożaru fabryki wyrobów z gumy.
Dla strażaków to wyjątkowo pracowite popołudnie. Przed 13 gasili pożar domu jednorodzinnego w Czapurach. W kolejnych godzinach interweniowali również w Suchym Lesie, przy ulicy Lechickiej w Poznaniu oraz w centrum logistycznym Amazon w Sadach.
W ostatnim przypadku ewakuowano ponad 200 osób, jednak po przybyciu na miejsce strażacy stwierdzili, że zgłoszenie nie wymagało podjęcia interwencji.
Były zastępca komendanta stołecznego policji Marek Ch. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w sprawie zatrzymania pięciu osób, które jechały z Poznania na Strajk Kobiet.
W Poznaniu wieczorem odbyła się manifestacja upamiętniająca trzecią rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę. Demonstracja na Placu Wolności zgromadziła nieco ponad dwieście osób. Zdecydowaną większość stanowili Ukraińcy owinięci we flagi, ale pojawili się także Polacy, którzy przypominali o konieczności solidarności z sąsiadami.
Lewica ma nową przedstawicielkę w sejmiku. W związku z objęciem stanowiska dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu z mandatu zrezygnował prof. Dawid Murawa.