Strażaków poprosili o pomoc ludzie z Fundacji Przyjaciele Zwierząt. Pojechali do podgnieźnieńskiego Lulkowa, gdzie w pobliżu wysypiska śmieci suka ze szczeniakami urządziła sobie legowisko pod stertą zniszczonych betonowych płyt. Suka unikała ludzi, wolontariusze z Fundacji uważają, że ktoś wyrządził jej krzywdę i prawdopodobnie porzucił.
Ze względu na coraz niższe temperatury psom groziło wychłodzenie.
Strażacy wykonali otwory pod płytami i przy pomocy łapaka schwytali suczkę, a potem wydobyli szczeniaki. Akcja ratunkowa trwała godzinę. Początkowo niespokojna suka uspokoiła się natychmiast, gdy zobaczyła, że jej małe są bezpieczne. Psy trafiły w ręce wolontariuszek Fundacji. Przez dwa miesiące będą pod opieką w hotelu dla zwierząt, a gdy podrosną - zostaną przeznaczone do adopcji.
Fundacja Przyjaciele Zwierząt za pomocą portalu siępomaga.pl zbiera pieniądze dla uratowanych psów.
szym