Karp z tutejszych hodowli uznawany jest za szczególnie smacznego. Miłośnicy ryb przyjeżdżają nawet z dalszych rejonów, aby na wigilijny stół kupić właśnie rybę z Przygodzic.
Producenci przekonują, że najlepszy karp jest ten kupiony bezpośrednio z gospodarstwa. Już teraz można kupić żywego karpia, trzeba mieć tylko ze sobą duże naczynie, by ryba mogła być w nim przetransportowana.
Jak mówi prezes Związku Producentów Ryb Marek Trzcieliński - karpia w tym roku będzie tyle, co w ubiegłym. Ryby więc nie powinno zabraknąć na stół wigilijny.
Obecnie za kilogram karpia trzeba zapłacić 25 złotych. Jak dodaje Trzcieliński, producenci będą chcieli utrzymać cenę aż do świąt.
W zagłębiu karpia w Przygodzicach przez dwa najbliższe tygodnie będą trwały odłowy. Tradycje hodowli ryb sięgają tu XIII wieku. Najstarszy istniejący dziś staw Trzcielin Wielki pochodzi z XV stulecia. W II połowie XVIII w. Radziwiłłowie rozwinęli gospodarkę rybną do poziomu europejskiego.