Powodem może być pandemia oraz obawa przed kolejnymi obostrzeniami. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego UM w Kaliszu Ewa Korach przyznaje, że to pierwszy od początku roku weekend bez ceremonii ślubnych.
W święta nie mamy żadnych ślubów. Nie było zainteresowanych. W zasadzie od stycznia to jest pierwszy weekend bez ślubów, bo zwykle w każdą sobotę są ceremonie. Ludzie się pewnie obawiali, że będzie zakaz przemieszczania się. Później 10 kwietnia mamy trzy śluby i w kolejną sobotę także trzy śluby.
Wielkanocne święta zawsze cieszyły się dużą popularnością i wiele par rezerwowało ten termin na ceremonię zawarcia związku małżeńskiego. Ewa Korach przyznaje, że pandemia nie ma wpływu na decyzje zakochanych i w ubiegłym roku ślubów było tyle samo co rok wcześniej.
Przyjęcia nie są jednak tak huczne i odbywają się w mniejszym gronie. Młodej parze mogą obecnie towarzyszyć w kaliskim urzędzie tylko trzy osoby.