Na jego mocy polska spółka biotechnologiczna może pozyskać do 40 milionów złotych na zwiększenie mocy produkcyjnych niezbędnych do seryjnego wytwarzania szczepionek przeciwko COVID-19. Już w tym kwartale ma się zacząć produkcja testowa, która rozpocznie proces transferu technologii do Polski.
"To ważny i potrzebny krok w zabezpieczeniu strategicznych interesów Polski i bezpieczeństwa jej obywateli"
- napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
"Zdrowie Polaków jest najwyższym priorytetem rządu i miejmy nadzieję, że ogłoszona dzisiaj umowa przyczyni się również do powrotu naszego życia społecznego i gospodarczego do normalnego funkcjonowania"
- czytamy we wpisie premiera.
Szef polskiego rządu podkreślił, że umowa na produkcję szczepionek w Polsce to skutek starań, by uniezależnić się od zagranicznych dostawców i unijnych procedur, które okazały się mniej skuteczne, niż polskie rozwiązania.
Przypomniał jednocześnie, że do tej pory Polakom podano już ponad 3 miliony szczepionek, a Narodowy Program Szczepień jest ograniczony jedynie przez niewystarczającą liczbę, dawek dostarczanych przez producentów szczepionek.