Nowodworska prowadziła jeden z największych oddziałów Funduszu w Polsce, obejmujący ponad 3 miliony osób. Odwołano ją w środę. Jako powód podawane są wyniki kontroli w wielkopolskim oddziale. Byłej dyrektor zarzucono między innymi nieprawidłowości przy podpisaniu kontraktów na szpitalne oddziały ratunkowe i izby przyjęć. Fundusz miał płacić oddziałom różne stawki bazowe - od 2 do ponad 12 tys. za dzień. Zarzuty dotyczą też rozliczania leczenia chorych za granicą.
Rzecznik centrali Andrzej Troszyński wyjaśnia, że szczegółowe powody odwołania zostały zawarte w piśmie do Rady wielkopolskiego oddziału. Rada w tym tygodniu pozytywnie oceniła działalność dyrektor Nowodworskiej, ale ta różnica nie dziwi rzecznika Andrzeja Troszyńskiego. - Współpraca pomiędzy prezesem a dyrektorem ma zupełnie inny charakter niż współpraca dyrektora z radą - wyjaśnia.
Zbigniewa Nowodworska jest zaskoczona decyzją prezesa Funduszu. - Przedstawiłam plan dostosowania kontraktowania do wymagań władz NFZ. Ten system był stabilnie utrzymany, a w trakcie kontraktowania jesienią, miał zostać ujednolicony - tłumaczy odwołana dyrektor Zbigniewa Nowodworska:
W piśmie do Rady Wielkopolskiego NFZ prezes Funduszu Jacek Paszkiewicz powołał się między innymi na kwestie związane z zamówieniami publicznymi i z kontraktowaniem Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Dyrektor Zbigniewa Nowodworska pełniła funkcję szefa wielkopolskiego NFZ od 2008 roku. Przed powołaniem startowała do Sejmu z list PO w Poznaniu. Jej odwołanie zdziwiło przewodniczącego poznańskiej Platformy Obywatelskiej Filipa Kaczmarka.