NA ANTENIE: ALRIGHT/SUPERGRASS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szefowa Stowarzyszenia Projekt Poznań odpiera medialne zarzuty

Publikacja: 16.08.2019 g.16:49  Aktualizacja: 16.08.2019 g.16:55 Magdalena Konieczna
Poznań
Nie włączajcie nas w kampanię wyborczą - apeluje szefowa Stowarzyszenia Projekt Poznań i odpiera medialne zarzuty.
projekt poznań - FB: Projekt Poznań
Fot. FB: Projekt Poznań

Organizacja dostała 700 tysięcy złotych grantu z Narodowego Instytutu Wolności. Niektóre media sugerowały, że dzięki temu, że członkiem Stowarzyszenia jest siostra wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka.

Projekt Poznań dostał grant na realizację 3-letniego projektu Cyryl Club. Jak napisała w oświadczeniu szefowa Stowarzyszenia Natalia Janikowska, to projekt, który zmieni oblicze poznańskiej sfery pozarządowej. Do jego realizacji zaproszone zostały inne organizacje. Wspólnie mają organizować debaty, szkolenia, projekty naukowe, promocję aktywności obywatelskiej i angażować młodych ludzi w różne wymiary aktywności społecznej.

Natalia Janikowska napisała też w oświadczeniu, że wiceminister Szymon Szynkowski vel Sęk, założyciel stowarzyszenia Projekt Poznań, od czterech lat nie jest już jego członkiem i nie bierze udziału w jego pracach. Z kolei jego siostra nie pracowała nad projektem Cyryl Club.

- Byłoby bardzo niedobrze, gdyby publikacje medialne opierające się na nieprawdzie i sugerujące brak transparentności zniechęciły młodych ludzi do zaangażowania i działania w ramach tak interesującego projektu - napisała Natalia Janikowska.

Zarzuty odpiera także Narodowy Instytut Wolności. W wydanym oświadczeniu napisał, że wszystkie organizacje mogą się ubiegać o pieniądze na jednakowych zasadach.

https://radiopoznan.fm/n/Mi30TH
KOMENTARZE 3
Brygida Kleina
Brygida Kleina 18.08.2019 godz. 08:52
Hmm. Zastanawiam się czy Brygadier wie że dyskusja polega na ścieraniu się poglądów związanych z różnymi punktami widzenia osób dyskutujących. Jeszcze nie widziałam prawicy dyskutującej z osobami mającymi inne poglądy. Ale może dlatego owe 700 tysięcy są im potrzebne, może się jeszcze nauczą ??
Czesław Makieła
Brygadier 17.08.2019 godz. 13:37
Prawica jest rozdyskutowana. Taka jej natura. Szukają odpowiedzi na pytania fundamentalne. A lewica karnie wykonuje rozkazy. Nie dyskutuje bo i o czym? Dlatego wśród interesujących się polityką więcej jest prawicowców.
Brygida Kleina
Brygida Kleina 16.08.2019 godz. 23:08
Hmm - Ludek PiSowski dyskutujący - bardzo interesująca nowa jakość !
Ale rewelacji nie oczekiwałabym.