Daniel Bisikiewicz ma 31 lat jak sam o sobie mówi jest mistrzem szewskim w piątym pokoleniu. W tej kadencji sprawował m.in funkcję wiceprzewodniczącego rady miasta Trzemeszna. Do kampanii podszedł bardzo poważnie i jak mówi odwiedził większość mieszkańców bezpośrednio w ich domach. Postawił na bezpośrednie rozmowy w cztery oczy bo na publicznych spotkaniach mieszkańcy często nie chcą zbierać głosu o problemach miasta.
Krzysztof Dereziński chce wygrać wybory po raz czwarty. Swoje szanse ocenia na 50% choć w pierwszej turze uzyskał około tysiąca głosów więcej niż Bisikiewicz. Stawia na mobilizację swojego " twardego" elektoratu który na niego głosuje już od 20 lat. Jak mówi stara się też zapomnieć o swoim swoim" wybryku". Derezińskiego policja zatrzymała 8 marca kiedy kierował samochodem pod wpływem alkoholu. Sąd rejonowy w Gnieźnie 30 października skazał go na karę grzywny co pozwala mu nadal startować w wyborach.