"W Polsce należy odnosić się z respektem do ludzi padających na kolana na widok malowideł, całujących relikwie, spożywających rzekomo ciało Chrystusa. Nie wolno natomiast wejść do świątyni z transparentem" – powiedział mecenas Przemysław Lis-Markiewicz.
Jak mówił Lis Markiewicz "młodzi, dzielni Polacy słusznie obawiali się, że rządząca Polską katoprawica zorganizuje kobietom piekło. Dlatego zareagowali na nieludzkie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego".
Do uderzenia w Kościół prawnik wykorzystał cytat z XV wiecznego papieża Piusa II - „Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł!".
Według adwokata, taki światopogląd mają - tu cytat - panowie Gądecki i Jędraszewski. Sam Kościół nazwał "sektą" i określił mianem "udawanego".
Lis-Markiewicz oskarżył polski Kościół o: antysemityzm, rasizm, homofobię i mizoginię. W podobnym, choć nieco łagodniejszym tonie występowali inni obrońcy uczestników zajść.
Jak mówił przed procesem rzecznik prokuratory okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak, prokuratura zarzuciła 32 osobom "złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonaniu aktu religijnego", czyli zakłócanie mszy, która odbyła się 25 października 2020 roku w Bazylice Archidiecezjalnej w Poznaniu.
Sąd ma zwydać wyrok za dwa tygodnie.
opr. g.ł
Prawnik Lis że średniowiecza co walczy o praworządność!!!