Jesteśmy szpitalem wielospecjalistycznym i możemy zaoferować kompleksową pomoc - mówi rzecznik Szpitala imienia Strusia Stanisław Rusek.
Formalnie będzie to polegało na tym, że część łóżek przeznaczymy właśnie dla takich pacjentów. W tej chwili jeszcze ta liczba łóżek jest określana przez nasze służby wewnętrzne. Natomiast będą to łóżka w poszczególnych oddziałach specjalistycznych, ale dodatkowo będą to również łóżka intensywnej terapii, czyli w tym sensie będziemy mogli udzielać bardzo konkretnej pomocy tym mieszkańcom Ukrainy, którzy będą musieli opuścić swój kraj wskutek działań wojennych
- wyjaśnia Stanisław Rusek.
Szpital wśród personelu ma osoby mówiące po ukraińsku, z poszkodowanymi medycy chcą porozumiewać się także w języku angielskim i rosyjskim.
Jest już prawie gotowy pociąg sanitarny z obsługą ratowniczą i wyposażeniem medycznym, który - jeżeli będzie taka potrzeba - będzie odbierał rannych z granicy z Ukrainą. Jak poinformowało ministerstwo zdrowia, pomieści 150 rannych. 120 szpitali w całej Polsce jest gotowych leczyć poszkodowanych z Ukrainy.