Intencją NFZ jest, aby te oddziały które pracują planowo i mają najmniej ostrych przypadków przekształcać na oddziały zakaźne. Myślę, że około 20 łóżek uda nam się tam wygospodarować. Nie będzie przez to operacji laryngologicznych i ortopedycznych, najczęściej były to endoprotezy i ostrych złamań. Te wszystkie operacje niestety będą musiały z naszego szpitala odejść. Na jak długo - nie wiem. Zaprzestanie tych świadczeń to jest duża strata finansowa dla szpitala
- mówi dyrektor szpitala w Gnieźnie Grzegorz Sieńczewski.
Do tej pory w szpitalu powiatowym w Gnieźnie funkcjonował oddział zakaźny z 45 łóżkami covidowymi. Teraz powiększy się do prawie 70.