"Ponad dwukrotnie uda się przyspieszyć obsługę pasażera" - mówi Marcin Drzycimski z lotniska Ławica.
Bagaż porusza się z prędkością 0,2 metra na sekundę. Mamy 20 metrów, to wychodzi 40 sekund. Jeżeli żaden element ani człowiek, ani bagaż nie wzbudzi alarmu, to wydaje mi się, że powinniśmy w ciągu 40 sekund całą odprawę przejść bez problemu
- zaznacza.
Odlatujący z Poznania będą także wkładać bagaże do nowych kuwet, które mają automatycznie wracać na miejsce. To także ma przyspieszyć obsługę. Port jako pierwsze lotnisko w Polsce do kontroli bagażu będzie też wykorzystywać technologię tomografów komputerowych.
Po zmianach kontrola bezpieczeństwa na Ławicy będzie przeprowadzana w innym miejscu niż do tej pory. Taśmy transportowe staną w dotychczasowej hali odlotów. Cztery nowe urządzenia mają zacząć działać 1 kwietnia. Wtedy zostanie zamknięta dotychczasowa strefa kontroli, a do maja w nowej części staną jeszcze dwie nowe taśmy.
Pasażerowie, którzy przejdą kontrolę, podobnie jak na innych lotniskach będą przechodzili przez sklep. W związku z tymi zmianami już zamknięte zostało wejście na lotnisko od strony terminala VIP i "żółtej walizki".
Poznańskie lotnisko planuje także przeniesienie strefy kiss and fly bliżej terminala odlotów, a także zakup nowych wozów dla lotniskowej straży pożarnej czy sprzętu do zimowego utrzymania.