Poradzieckie czołgi T-72 przekazały już Ukrainie Czechy. Nasz kraj ma niemal 400 sztuk tego sprzętu. Część została - zgodnie z decyzją kierownictwa resortu obrony z 2019 roku - poddana modyfikacji, głównie pod względem zdolności ogniowych tych czołgów.
Czołgi T-72 zna podpułkownik Tomasz Ogrodniczuk z Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Rozpoczynał na nich swoją służbę.
Te wozy już mają swoje lata, ale to zależy od wyszkolenia załóg. Tu najważniejszym elementem będzie rodzaj pocisku. Załoga czołgu liczy trzy osoby, czołg ma 41 ton. Mankamentem jest to, że ten transporter obrotowy z 22 kasetami znajduje się na środku
- mówi podpułkownik.
"W momencie trafienia zapalają się ładunki prochowe i następuje detonacja" - dodaje podpułkownik Ogrodniczuk. Zaznacza, że to pojazd do działania wojennego, a Rosjanie używają takich po dziś dzień.