– Jestem przekonany, że on tego nie zrobił – mówił w porannej rozmowie Radia Poznań senator Grzegorz Fedorowicz z Polski 2050.
Zrobię wszystko, żeby tego człowieka wyciągnąć z więzienia. Ta sprawa nie daje mi spokojnie żyć – budzę się w nocy i myślę o niej. Ta sprawa nie daje mi spać, nie daje mi normalnie funkcjonować, to jest coś, co zabiera mi tlen. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tego człowieka wyciągnąć z więzienia
– zaznacza Grzegorz Fedorowicz.
Senator, który wcześniej był zastępcą dyrektora generalnego Służby Więziennej, przez ostatni rok analizował akta sprawy.
– Tam pojawia się bardzo dużo wątpliwości – twierdzi Fedorowicz. Dodaje, że na ciele ofiary ani wokół niej nie znaleziono żadnych śladów Jarosława Sosnowskiego.
Porównuje tę sprawę do niesłusznego skazania Tomasza Komendy. Senator wskazuje też na drugie dno tej sprawy, ale nie chciał dziś o nim mówić.
Podejmuję szereg różnych czynności i nie chciałbym zdradzać tego, co robię, ale tam jest tak zwane drugie dno
- dodaje.
Polityk mówi, że planem minimum jest warunkowe zwolnienie Jarosława Sosnowskiego.
Ale to nie załatwia sprawy, bo rzeczą, którą chcę osiągnąć, jest uniewinnienie z tej sprawy
- stwierdził. W tym przypadku konieczne będzie wznowienie procesu karnego.