Uratowano już wszystkich dwunastu chłopców, którzy przebywają w szpitalu w Chiang Rai. Kolejna całonocna przerwa w operacji potrzebna była do rozmieszczenia wzdłuż trasy ewakuacyjnej butli ze sprężonym powietrzem. To również czas na regenerację osiemnastu płetwonurków, którzy asekurowali wyprowadzane na powierzchnię osoby.
Chłopcy mieli do pokonania odległość czterech kilometrów. Część korytarzy jest całkowicie zalana wodą. Już w najbliższą niedzielę młodzieżowa drużyna „Dzików” w nagrodę za odwagę może oglądać finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej na żywo na stadionie w Moskwie, gdzie wszystkich chłopców zaprosił szef FIFA.
AKTUALIZACJA GODZ. 14:00
Pod ziemią najdłużej znajdował się towarzyszący im 25-letni trener piłkarski. To on jako ostatni opuścił jaskinię. Akcja ratunkowa została zakończona.