"Miesiąc temu miałem rozmowę z tym przedsiębiorcą, który mówił, że prawdopodobnie będzie musiał zamknąć swoją działalność" - mówi Szymon Szynkowski vel Sęk.
Nie sądzę, aby był potraktowany w szczególny i wyjątkowy sposób, w żaden sposób nie ingerowałem w rozpatrzenia tego wniosku, więc sądzę, że przedsiębiorcy, jeżeli wypełnią wniosek w sposób poprawny, mogą mieć te środki dość sprawnie wypłacone.
Według posła, teraz przedsiębiorca nie chce już zwalniać ludzi. Polityk nie chce powiedzieć o jaką firmę chodzi. "Sam prosił, że chce zostać anonimowy" - dodaje poseł. Wiadomo jedynie, że chodzi o branżę, która z powodu epidemii nie może prowadzić żadnej działalności.
Jeden z przedsiębiorców, który pełen obaw mies. temu mówił mi, że propozycje rządu raczej go nie uratują, właśnie przekazał mi, że w 6 godz. po złożeniu wniosku otrzymał potwierdzenie ponad 2 mln zł. subwencji.
— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) May 1, 2020
Jest pełen optymizmu, nie chce zwalniać, chce dalej walczyć!