Na stolikach i kocykach parkingu jednej z galerii handlowych wystawiano ubrania, książki, zabawki i rowery. Pojawiło się około stu sprzedających, a klienci chwalili okazyjne ceny.
Kupujący cieszyli się, że mogli kupić np używaną hulajnogę dla dziecka za 10 zł. Wśród sprzedających były całe rodziny. 7-letni Gustaw z mamą Anetą przynieśli na wyprzedaż nieużywaną zawartość swoich szaf i półek. Zabawki, książki, gry. To też zabawki brata mówił Gustaw. Mama przyznała, że ceny maja niskie bo chcą się pozbyć nieużywanych przedmiotów tak aby ktoś inny mógł z nich jeszcze skorzystać. Pieniądze trafią do skarbonki syna. Gustaw nie wie jeszcze na co wyda pieniądze, ale "mamie nie oddam".
Urząd Miejski w Gnieźnie w tym roku chce zorganizować jeszcze kilka takich wyprzedaży garażowych w różnych częściach miasta.