Ciepłownicy wytyczyli trasę poprowadzenia do tej części miasta. Dzięki niej cieplik miejski będzie mógł dotrzeć do ponad 300 kamienic. Pomysłodawcy tego rozwiązania podkreślają, że ponad 50% mieszkań ogrzewanych jest tam nadal węglowymi "kopciuchami".
Prezes MPEC Bartosz Rzeźniczak wskazuje, że sieć ciepłownicza jest już blisko
Oczywiście wiemy, że będzie to trudne. Ale to rozwiązanie jest realne pod względem technicznym. Dojdziemy z siecią pod każde okno, do każdej piwnicy. Tam jest możliwość zamontowania węzłów cieplnych. To nie wymaga dużej powierzchni. Wystarczy około 6 metrów kwadratowych. I już można zbudować wymiennikownię, która naszą wodę o wysokich parametrach zamieni na niską i rozprowadzi po instalacji wewnętrznej. To nie jest problem. Nawet dla osób, które już zainwestowały chociażby w instalacje gazowe, nie ma problemu, aby wpiąć się w taką sieć
- wyjaśnia Rzeźniczak.
Ta inwestycja ma się już rozpocząć w 2026 roku.