Paliwo spuszczane jest najczęściej z samochodów zaparkowanych w miejscach odosobnionych, niedozorowanych parkingach. Ostatni na terenie jednej z firm w Śmiglu wypompowano paliwo z baków czterech ciągników siodłowych. Łupem petrozłodziei padło około 1200 litrów oleju napędowego.