Prof. Z. Krasnodębski: Komisja trochę jest pod presją parlamentu, który jest bardzo radykalny

Przez Dobrzycę przeszła trąba powietrzna niszcząc po drodze wszystko, co napotkała. Takiej skali zniszczeń po wichurze nigdy tu nie było. W tej chwili ściągane są siły i środki, aby zabezpieczyć dachy i części budynków - mówi starosta pleszewski Maciej Wasilewski.
Sytuacja jest tragiczna. Kilkadziesiąt domów uszkodzonych, podejrzewam, że niektóre będą do rozbiórki. Zerwane dachy, stropy, poblokowane ulice, uszkodzone linie energetyczne, sieci gazowe. Pracuje kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej z całego powiatu. Ściągamy podnośniki wspólnie ze strażą pożarną spoza województwa, tak, żeby pomóc tym ludziom. Zabezpieczyliśmy plandeki, łaty. Przygotowano też specjalny namiot, gdyby mieszkańcy chcieli się gdzieś ogrzać. Jest tam kawa, herbata oraz coś do jedzenia
- mówi Maciej Wasilewski.
To cud, że nikt nie zginął - mówią mieszkańcy podpleszewskiej Dobrzycy. Uszkodzone są nie tylko dachy, ale także ściany nośne - mówi burmistrz Dobrzycy Jarosław Pietrzak.
Najprawdopodobniej to była trąba, bo ulica Krótka praktycznie dom przy domu jest uszkodzony, a obok ulice są nietknięte. Więc najprawdopodobniej trąba szła i na jej osi wszystko jest rozbite. Właśnie uruchomiliśmy pracowników socjalnych i robią już wywiady, żeby jak najszybciej dać pomoc. Już Urząd Wojewódzki się z nami skontaktował, żeby jak najszybciej uruchomić te środki
- mówi Jarosław Pietrzak.
Mieszkańcy w pierwszej kolejności otrzymają po 6 tys. złotych wsparcia. Nadzór Budowlany sprawdzi wszystkie budynki i oceni, czy będą mgły być dalej użytkowane, czy będzie trzeba je rozebrać. Na potrzeby mieszkańców uruchomiono schronisko szkolne oraz Gminne Centrum Kultury, w którym mieszkańcy mogą się ogrzać i zjeść ciepły posiłek.
Straty będą wielomilionowe. Trąba powietrzna przeszła ulicami: Krótką i Czarneckiego. W pobliskiej Sośnicy uszkodzonych jest 12 budynków.
AKTUALIZACJA GODZ. 14.00
Trwa usuwanie skutków potężnej nawałnicy, która przeszła przez miejscowość Dobrzyca w powiecie pleszewskim. Na miejscu pracują wszystkie jednostki straży pożarnej. Zabezpieczane są dachy.
Mieszkańcy mówią o trąbie powietrznej i wielkim huku, który nad ranem postawił ich na równe nogi. Trwa szacowanie strat, ale wiadomo, że pójdą w miliony złotych:
W miejscowości nie ma prądu i internetu. Energię ma jedynie miejscowa szkoła, w której zorganizowano miejsca dla poszkodowanych. Mogą oni skorzystać z noclegu w schronisku szkolno- młodzieżowym. Poradnia Psychologiczno-pedagogiczna w Pleszewie zadeklarowała pomoc dla dzieci, które będą potrzebowały wsparcia.
AKTUALIZACJA GODZ. 14.15
Jeszcze dziś powinno rozpocząć się wypłacanie pierwszej pomocy poszkodowanym mieszkańcom Dobrzycy, przez którą przeszła trąba powietrzna. Uszkodzonych jest kilkadziesiąt domów. Część z nich nie będzie nadawała się do zamieszkania. Nadzór budowlany wciąż na miejscu ogląda wszystkie budynki. Na miejscu jest obecny wojewoda Wielkopolski.
Zniszczenia jakie spowodował żywioł są potężne - mówi wiceburmistrz Dobrzycy Ewa Wasilewska:
W tym momencie wszystkie zastępy straży są powołane do akcji ratunkowej. Usuwają gruz, usuwają latające blachy. Wiatr cały czas się nasila, więc jest obawa, żeby coś się więcej nie wydarzyło. W tej chwili otrzymaliśmy informację z urzędu wojewódzkiego, że pierwsza pomoc doraźna dzisiaj ma wpłynąć do naszego urzędu
- mówi burmistrz.
Samorząd Dobrzycy ma już listy osób, do których powinna dotrzeć pierwsza pomoc w wysokości 6 tys. złotych. W terenie są trzy zespoły do szacowania strat. W całej miejscowości nie ma prądu. Nie działa internet, dlatego wypłaty dziś mogą być utrudnione.
AKTUALIZACJA GODZ. 15:30
100 strażaków pomaga mieszkańcom Dobrzycy w usuwaniu skutków trąby powietrznej, która przeszła nad ranem przez miejscowość. Ponad 60 budynków ma zerwane dachy. Już wiadomo, że 5 z nich nie nadaje się do zamieszkania.
Na miejsce przyjechał wojewoda Wielkopolski Michał Zieliński. Od rana spływały wnioski i wszystkie zostały rozpatrzone pozytywnie i pieniądze już wpłynęły na konto gminy Dobrzyca. Jest to pomoc doraźna podkreślił Wojewoda:
Jest to pomoc doraźna - 6 tysięcy złotych na najpilniejsze potrzeby. Mieszkańcy mogą jeszcze wnioskować i wiem, że pracuje już 7 zespołów, które szacują straty
- mówi wojewoda.
Mieszkańcy mogą wnioskować o 200 tys. złotych na odbudowę swoich domów. W sumie dziś strażacy w Wielkopolsce interweniowali ponad 2 tys. razy. Najgorsza sytuacja jest w powiatach pleszewskim, kaliskim i tureckim.