Do wypadku doszło na ruchliwej ulicy 5 stycznia. Chłopiec szedł po chodniku z siostra w pewnym momencie wbiegł na ulicę, prosto pod koła traktora. 7-latka przewieziono do szpitala w Nowym Tomyślu, gdzie zmarł. Sprawę wyjaśnia policja, wiadomo, że kierowca ciągnika rolniczego był trzeźwy.