Przygotowano to dla nich specjalną, krótszą trasę. Mieli do pokonania około 100 metrów pływania, później musieli przejechać dwa kilometry na rowerze i przebiec kilometr.
- Patrzcie tam widać chorągiewki, płyniemy tam i musimy ją ominąć z prawej strony - tłumaczył przed startem organizator. Jeden z uczestników mówi, że to już jego piąty start, a najtrudniejsze dla niego jest bieganie.
Na trasie niepełnosprawnym sportowcom pomagali wolontariusze. Prezes Stowarzyszenia Tarson Kazimierz Szulc podkreślał, że triathlon dla osób niepełnosprawnych jest dużym wyzwaniem, bo jest w nim kilka dyscyplin.
Start niepełnosprawnych był jednym z elementów "Triathlonu Lwa". Na dystansach 1/8 Ironmana oraz 1/4 Ironmana wystartowało 700 osób z całej Polski. Dyrektor zawodów Hubert Król mówi, że w porównaniu z poprzednim rokiem zmieniono sposób startu w pierwszej konkurencji.
- W ubiegłym roku start pływania był wspólny, w tym roku zawodnicy startowali trójkami co siedem sekund - mówił dyrektor zawodów.
Zwycięzcą triathlonu na dystansie 1/4 Ironmana został Konrad Imianowski (2:08:19), a wśród kobiet Urszula Kafarska (02:23:19).