Lekarze z ostrowskiego szpitala walczą o życie 2-latki, która po upadku doznała urazu czaszkowo-mózgowego. Wcześniej w szpitalu w Kaliszu doszło do zatrzymania akcji serca u dziewczynki. Lekarze przez godzinę reanimowali dziecko.
Tragedia wydarzyła się w centrum Kalisza, przy ulicy Podgórze. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, matka w tym czasie była w domu. Sprzątała i myła okna. Dziecko miało oglądać bajkę.
Kobiety nie udało się przesłuchać. Wciąż jest w szoku. Nie wiadomo, kiedy będzie w stanie odpowiedzieć na pytania policji. Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek.